Okres przedszkolny to czas, w którym dziecko ma niemal codzienny kontakt z rówieśnikami. I choć wspomniane relacje niezwykle pozytywnie wpływają na jego rozwój, to jednak bardzo często przyczyniają się do …szybkiego rozprzestrzeniania infekcji. Jak zatem – w sposób naturalny – wspomóc układ odpornościowy dziecka, aby ten lepiej radził sobie z drobnoustrojami oraz infekcjami?
Zbilansowana dieta – fundament odporności
Podstawą silnego układu immunologicznego jest odpowiednio skomponowana dieta. Powinna być ona jak najbardziej różnorodna i bogata w naturalne witaminy oraz minerały. Codzienny jadłospis przedszkolaka musi zawierać świeże warzywa i owoce, najlepiej sezonowe. Są one źródłem witaminy C, beta-karotenu i antyoksydantów. Nie zapominajmy o pełnowartościowych produktach zbożowych (kasze, pieczywo razowe), które dostarczają błonnika i witamin z grupy B, a także o dobrych źródłach białka (chude mięso, ryby, jaja, nasiona roślin strączkowych) i zdrowych tłuszczach (oleje roślinne, awokado, orzechy – jeśli dziecko nie ma alergii i jest na tyle duże, by bezpiecznie je spożywać).
Przemycanie zdrowia w atrakcyjnej formie
Nie każde dziecko chętnie sięga po warzywa czy owoce w ich podstawowej formie. Warto wykazać się kreatywnością i „przemycać” zdrowe składniki w posiłkach czy przekąskach. Kolorowe koktajle owocowo-warzywne na bazie jogurtu naturalnego lub kefiru, świeżo wyciskane soki (podawane z umiarem), zupy-kremy, placuszki z dodatkiem startej cukinii czy marchewki, a nawet domowe lody na bazie owoców – to świetne sposoby na zwiększenie ilości witamin w diecie malucha w atrakcyjny, pożądany przez dziecko sposób.
Cukier – pożywka dla infekcji
Nadmiar cukrów prostych w diecie może negatywnie wpływać na funkcjonowanie układu odpornościowego, osłabiając zdolność białych krwinek do walki z bakteriami. Starajmy się ograniczać słodycze, słodkie napoje, jogurty owocowe z dużą ilością cukru oraz wysokoprzetworzoną żywność. Czytajmy etykiety produktów, wybierając te z jak najkrótszym składem i bez dodatku cukru czy syropu glukozowo-fruktozowego. Zamiast słodkich przekąsek proponujmy dziecku owoce, warzywa pokrojone w słupki, orzechy czy naturalne jogurty.
Ruch na świeżym powietrzu i odpowiednia ilość snu
Odporność to nie tylko dieta. Regularna aktywność fizyczna, zwłaszcza na świeżym powietrzu, hartuje i dotlenia organizm. Codzienne spacery, zabawy na placu zabaw czy jazda na rowerku to doskonały sposób na wzmocnienie odporności i zapewnienie odpowiedniej dawki witaminy D (syntetyzowanej w skórze pod wpływem słońca). Równie ważny jest sen – przedszkolak potrzebuje około 10-13 godzin snu na dobę. Podczas snu organizm się regeneruje, a układ odpornościowy pracuje nad zwalczaniem potencjalnych zagrożeń.
Suplementacja – czy jest konieczna?
Wielu rodziców zastanawia się nad podawaniem suplementów diety, często określanych jako witaminki dla dzieci, w celu wzmocnienia odporności. Podstawą zawsze powinna być zbilansowana dieta, która w większości przypadków dostarcza wszystkich niezbędnych składników. Suplementacja powinna być rozważana jedynie w uzasadnionych przypadkach, na przykład przy stwierdzonych niedoborach lub w okresach szczególnego ryzyka (np. witamina D w okresie jesienno-zimowym w naszej szerokości geograficznej). Zawsze jednak decyzję o wprowadzeniu suplementacji i wyborze konkretnego preparatu należy podjąć po konsultacji z lekarzem pediatrą lub dietetykiem, który oceni indywidualne potrzeby dziecka.